wtorek, 18 marca 2014

Nie płaczę już każdego wieczoru. Nie boli mnie to, że nic już dla Ciebie nie znaczę. Przyzwyczaiłam się, że jesteś jej.
A i tak gdybym miała pewność, że dzisiaj do mnie napiszesz nie zeszłabym z komputera do północy. Każdy wpis czy do pamiętnika czy tutaj jest z myślą o Tobie. Nawet jeśli wszystko się zmieniło i tak włączając pewne piosenki lub będą w pewnych miejscach przypominam sobie nasze spotkania. Choć mam tysiąc powodów, nie umiem powiedzieć o Tobie złego słowa. Pomimo, że po Tobie przeżyłam jeszcze zauroczenie to nie potrafiłam kochać tej osoby. Moje serce jest na zawsze oddane w Tobie. Nawet jeśli uda mi się zakończyć ten rozdział to i tak będzie dla Ciebie na wyciągnięcie ręki. Ta sytuacja mnie przerosła i przez nią przestałam czuć się bezpiecznie poza Twoimi ramionami. Może dlatego porzuciłabym wszystko by się w nich znaleźć. Mam nadzieję, że kiedyś odnajdę w Twoich oczach światło, które całkowicie ci oddałam. Ono stopi ostatni płatek śniegu i zimę, która we mnie panuje od Twojego odejścia.

środa, 5 marca 2014

Chyba najbardziej zabolała Twoja obojętność. Pokazała mi, że już nie różnie się od innych dziewczyn pomimo przeszłości i uczuć. Ale nie płaczę. Może dlatego, że wiadomość ta nie dotarła jeszcze do serca, lecz póki co zatrzymała się w umyślę, a czasem wydaję mi się, że te dwa narządy nie mają nic ze sobą wspólnego.
Ostatnim czasem więcej cię nienawidzę niż pragnę.
Potrafię udawać, że się uśmiecham.

wtorek, 4 marca 2014

     Siedzę nad białym miejscem na post. Piosenki z mojej playlisty podgrywają słowom w mojej głowie, aby nadać im jakąś sensowną formę. Tak wiele myśli tak mało pomysłu jak je przelać na "papier". Może dlatego, że moje uczucia jeszcze nie przybrały jakiejkolwiek formy, a już próbują się wydostać. Znalazłam punkt odbicia. Znieczulenie - "Co z oczu to z serca". Chociaż brzmi to jak banał to stał się dla mnie... rozwiązaniem. Tymczasowym, ale pomocnym.
     Robię wielkie cięcie. To będzie kolejna próba pozbycia się Ciebie z mojego życia, a także innych relacji bez przyszłości. Będzie to ciężkie i bolesne. Na pewno będzie wymagać ogromnej siły, którą mam nadzieję oddało mi się odzyskać. Jedyne czego się obawiam to, że znowu ją stracę, ale tu gdzie się znalazłam, ta strata jest tego warta.
,,Don't want your hand this time I'll save myself''
-Nie chcę Twojej pomocy, tym razem sama się uratuję