Co jeśli nie umiem sobie wyobrazić, żeby jeszcze kiedykolwiek było normalnie? Nie wyobrażam sobie kolejnej kłótni, ale też zwykłej rozmowy. Nie wiem jak mogłabym się z Tobą spotkać dzisiaj, ale też za miesiąc. Co jeśli nie naruszyłeś przeszłości, a zniszczyłeś przyszłość? Co jeśli ciągle żyje wczorajszą miłością i nie wiem czy starczy jej na jutro?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz