niedziela, 8 grudnia 2013

Bezpowrotnie

Dobrze wiedziała do czego prowadzi to spotkanie. Nie robiła sobie bezsensownej nadziei. Obiecała sobie tylko, że nie będzie płakać. Chciała pokazać mu, że jest silna, że da sobie radę bez niego. Czekała na niego w umówionym miejscu. Znowu się spóźniał. Co nie było dla niej wielkim zaskoczeniem. Lubiła na niego czekać. Szukać go wzrokiem i wypatrywać pośród idących przechodniów. To sprawiało, że kiedy się pojawiał cieszyła się jeszcze bardziej. Dzisiaj było inaczej. Nie szukała go. Wpatrywała się w nicość, bez nadziei, że go zobaczy. Rozmyślała czemu to się stało, co zrobiła źle i czemu ją to spotkało. Kiedy się pojawił próbowała spojrzeć na niego obojętnie. Ale on znał ją na tyle dobrze, że wiedział co teraz czuje. Powiedział jej, że to koniec i że żałuje, że tak to się potoczyło. Po tych słowach ich oczy się spotkały. Szukała w nich tego ciepła. Tej miłość. Ale jej tam nie było uciekła wraz z jej marzeniami o ‘ happy end – zie ‘. Zostawiła ją samą ze wspomnieniami i snami o lepszym jutrze. „ Kiedyś wróci „- Pomyślała dobrze wiedząc, że stamtąd gdzie ona teraz jest nie ma drogi powrotnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz