poniedziałek, 9 grudnia 2013

Róża

To jest ten moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że nie masz NIC. Ale co to znaczy? Wszystko co kiedykolwiek miało dla Ciebie sens więdnie jak róża, której zabrakło światła, chodź miała pod dostatkiem wody. Jak miłość ma się utrzymać bez drugiej osoby? NIJAK. NIE ma sposobu. Można się łudzić nadziejami, ale nadzieja to NIC, a On jest WSZYSTKIM. A ja jestem różą. Umieram. Obudź we mnie światło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz